Jak to się mówi: " Nie oceniaj książki po okładce"!!!

          No właśnie, pewnie jak zobaczyliście sam tytuł już stwierdziliście: " dziecinne". Może nie wszyscy, ale większość na pewno tak. UPRZEDZAM, moje pierwsze wrażenie było takie same, ale błędne. To naprawdę wartościowa książka.

          Akcja rozpoczyna się w pokoju dziesięcioletniego chłopca Antosia, który jest wielbicielem potworów, strasznych rzeczy itp. W nocy, gdy rodziców nie ma w domu, w pokoju Antosia w oknie pojawia się nieoczekiwany gość- najprawdziwszy wampir. Nazywa się Rydygier i dobrze, że dopiero wrócił z kolacji, bo Antoś był przerażony, że może stać się jego przysmakiem.

         Chłopcy na początku nie są do siebie przekonani. Antoś cały czas lęka się krwiożerczej bestii, a Rydygiera chłopiec obrzydza. Później jednak po wielu, wielu przygodach dziwnych i fajnych, strasznych i śmiesznych, zaprzyjażniają się na dobre.

         " Wampirek" to ciekawa, pełna humoru opowieść. Autorka chce podkreślić, że nawet dwa przeciwne światy są zdolne do wielkich przemian, a głównymi jej cechami są: odwaga, tolerancja i poświęcenie. Książka warta przeczytania!!!

HUMOR:                                               

1.)W czym wampiry jedzą posiłki?
- W naczyniach krwionośnych...